Jak mówi przysłowie – jeden obraz wart jest więcej niż tysiąc słów. Czym jest dług techniczny? Tym właśnie co na obrazku powyżej. Jest tymczasowym rozwiązaniem, które w miarę upływu czasu stało się problemem.
Czasami dług techniczny jest małym, czasami dużym zaniedbaniem. Im dłużej jednak zwlekamy z doprowadzeniem spraw do porządku, tym większe ryzyko, że nastąpi eksplozja, w wyniku której nasz projekt albo nasza firma pokryje się warstwą cuchnących ekskrementów. Bowiem dług technologiczny (czy też dług techniczny) jest w istocie jak dług – im dłużej odroczymy płatność, tym więcej odsetek przyjdzie nam zapłacić.
Można by zapytać – kto byłby tak bezmyślny, nieroztropny, niedbały i beztroski, by pozostawiać jakieś tymczasowe rozwiązanie na dłuższy czas! I słuszne byłoby to pytanie. I uzasadnione byłoby to oburzenie. Tyle tylko, że jak mówi programistyczna mądrość – tymczasowe rozwiązania są najbardziej trwałe. Czemu?
Bywa, że nie ma czasu. Bywa, że nie ma zasobów, sił. Albo jednych i drugich brak jednocześnie. Gdy tymczasowe rozwiązanie już powstanie, nie ma znów sił i czasu oraz zasobów, by się go pozbyć i zrobić rzecz zgodnie ze sztuką. Goni nas kolejny deadline, pojawia się następny projekt, a krótkotrwałe obejście, „hack”, żyje swoim życiem… Przez lata czasami, aż nie stanie się niebezpieczne, aż nie zagrozi biznesowi.
Dług techniczny, dług technologiczny istnieje w każdym projekcie IT. W innych formach zjawisko to pojawia się wszędzie. W naszym domu, kiedy zaczyna istnieć jakiś kąt, gdzie rośnie nieporządek – jak w przysłowiowym zamiataniu pod dywan – rośnie, rośnie, aż w pewnym momencie orientujemy się, że w całym mieszkaniu jest bałagan. W naszym ciele, kiedy kilka komórek wymyka się spod kontroli i zaczyna mnożyć, a po latach okazuje się, że lekarz diagnozuje nowotwór. Jak również w biznesie – na przykład, kiedy pracownik w podeszłym wieku, zajmujący się od lat częścią jakiegoś istotnego procesu biznesowego przechodzi na emeryturę lub umiera, a wraz z nim ginie wiedza i umiejętność wykonywania zadań, które okazują się kluczowe. I nagle cała firma wpada w tarapaty.
Dług technologiczny to ziarno chaosu. Odpowiedzialnością programistów oraz kierowników IT jest kontrolowanie go, niedopuszczanie do jego nadmiernego rozrostu. W przeciwnym wypadku, jeśli tylko pozwolimy mu wypuścić pędy, zapuścić korzenie, dług techniczny nas zniszczy – naszą pracę, naszą firmę, nasze życie. Nie pozwólmy mu rosnąć…
Comments